czwartek, 16 lutego 2012

Rozdział 6

Po zjedzonym obiadku który był utrzymany w wesołej atmosferze , chłopcy wpadli na pomysł żeby obejrzeć jakiś film . Ja raczej nie miałam ochoty na oglądanie więc wzięłam się za sprzątanie tego syfu . Tylko Liam był tak dobry że zaoferował pomoc . Cała kuchnia była w sosie pomidorowym więc trochę było co myć jeszcze do tego dochodziły talerze. Gdy całą paczka wyszła zamknęłam drzwi do kuchni i zostałam sama z Liamem . Który założył ostro różowy fartuch Holly . Wyglądał jak brat gej barbie .Zaczęliśmy sprzątać w rytm muzyki z radia puszczonego prze zemnie . Liam tańczył ze szczotką do naczyń kiedy nagle poślizgnął się na mokrej podłodze . Biedactwo . Chwilami nie wytrzymałam już ze śmiechu . Po jakże trudnym zmywaniu i wysprzątaniu zrobiłam nam w nagrodę gorącą czekoladę .Zmęczeni i mokrzy usiadliśmy sobie na bufecie. Podałam mu kubek .
-Dziękuje .
-Nie to ja dziękuje za pomoc w sprzątaniu.
-Niee bo ja bardziej . Za to że weszliśmy ci na głowę . Ale gdybyś widziała iskierki radości w oczach Nialla na wiadomość że Elizabeth zaprasza nas do was. I do tego ten jego dziwny irlandzki taniec.
-No proszę a ona się tak bała .
-Bała ?
-Eh co ja ci będę mówić. - wzięłam łyk czekolady co było złym pomysłem ponieważ poparzyłam sobie język . Bosko.
-Zaczęłaś to powiedz .
-No bo ona hym...jak by to powiedzieć jest w nim zakochana w sensie no wiesz fanka i tym podobnież kocha się w idolu ble,ble i tak jest też z nia .
-To ja ci powiem że Niallowi podoba się ona . Całą noc nam wczoraj mówił jak fajnie się z nią gada i wgl. albo jak się słodko rumieni gdy się zawstydzi . Więc chyba myślę że szykuje się tu nam małe co nie co .
-Mam jej to powiedzieć ?
-Może z tym poczekamy . Co ?
-No oki.
- A z tobą jak ?
-Ale że co jak ? jak ?
-No ty plus Harry ?
-Aaa nic.
-No ja bym nie powiedział że nic .
-O Bosz znamy się dwa dni . NO bez przesady .Nie wierze w miłość od pierwszego wejrzenia . Nie w tej bajce.
-Jak wolisz.
-A ty masz jakąś lube ?
-Hahaha mam .
-No to szczęścia życzę.
-A dziękuje przekaże Danielle
-Ładne imię .
-Twoje też niczego sobie.
-HAhaaha takk. Wiesz tak wgl. to miałam być chłopcem i mieć na imię Kuba no ale rodzicom coś nie wszyło.
-Pasuje do ciebie imię Kuba .
-Spadaj.
-Nie mam z czego.
-hahaha . to wyjdź z tego pomieszczenia !
-Nie ma drzwi .
-Ale jest szafa a w niej przejście do jakże magicznej , wspaniałej Narnia .
-HAhaha no widzisz wcale nie jesteś taka zła . Masz poczucie humoru.
-No to kochaniutki mnie jeszcze dobrze nie znasz .
-OJJ tam to poznam .
-Powiem ci coś w sekrecie,
-A jak wygadam ?
-To będzie to wyłącznie moja wina .Że ci powiedziałem . OKi ?
-No oki . No więc o co chodzi ?
-No chodzi o to że .Eh... no bo fajnie mieć normalną osobę z którą się tak rozmawia jak z tobą .
-To miło .
-NO bo wiesz czasami brakuje mi moich przyjaciół i tyk luźnych rozmów. A jak chce zagadać do jakieś fanki to ona piszczy ,krzyczy i składa mi jakieś brzydkie propozycje .
-Może to dlatego że ja nie jestem waszą fanką.
-Ehe uważaj bo uwierzę.
-Wiesz lub nie . Twoja wola . Poszłam na ten koncert ze względu na Elizabeth.
-Niech ci będzie. No ale El jak na fankę to jest mega spokojna.
-Tylko jak wy jesteście .A gdy wychodzicie nie daje mi żyć .Kiedyś ją nagram to sam zobaczysz .
-HAhahahah oki . -Zeszłam z bufetu żeby odstawić swój kubek do zlewu .-Przydałoby się jakoś obmyć z tego syfu .Tam na górze są ręczniki w gościnnym ja idę do nich a ty idź się obmyć .
-No oki. Już wychodziłam gdy usłyszałam za mną jego głos.
-Dzięki za rozmowę . Mimowolnie uśmiech pojawił się na mojej twarzy . Gdy przyszłam do salonu wszyscy spali oprócz Harrego i Nialla. Loczek siedzieli na fotelu jedząc żelki i oglądając film. A Nialla głaskał śpiącą Elizabeth która leżała mu i Zaynowi na kolanach . Za to Louis spał pod kocykiem na podłodze .Dobrze że chociaż poduszki mu dali pod głowę. Harry zauważył mnie , poklepał miejsce koło siebie. Położyłam się koło niego na tym rozkładanym fotelu. Podał mi paczkę żelek .
-Nie dziękuje .
-Jak wolisz.
-Ciiii .Niall zaczął nas uciszać .Nadal głaskając śpiącą El . Szkoda że nie mam przy sobie aparatu bo zrobiłabym zdjęcie.
-Ok,ok.
-Chcesz koc ? Bo jak się tu siedzi to trochę zimno.Pokręciłam głową na tak i po chwili Harold przykrył nas kocem .
-Pachniesz brzoskwiniami .
-Może przez ten płyn do naczyń .-Wziął garstkę moich włosów . I powąchał je .
-Hahahaha no chyba że płynem do naczyń myjesz też włosy .
-No wiesz teraz to taka nowa moda.
-To ja tez zacznę .
-Polecam :)
Po jakimś czasie przyszedł Liam . Położył się na podłodze koło Louisa zabierając mu koc . Na co ten mruknął coś pod nosem , przewrócił się na drugą stronę i poszedł nadal spać. Film był nudny i to strasznie ,więc nie dziwie się że reszta usnęła . Tylko ja z Harrym oglądaliśmy zawzięcie. Nawet nie zauważyłam kiedy usnęłam i ja . Obudziłam się w moim i Elizabeth pokoju , obok mnie spał Harry. Haaa a może by tak zrobić mu mega pobudkę albo poleje go woda . Nie. Nie będę taka niedobra. Pewnie przez te koncerty ,wywiady ,sesje nie ma czasu na to żeby porządnie się wyspać. Kurde ze mnie robi się jakiś człowiek dobroci czy jak .
Muszę przestać zachowywać się tak .Naprawdę . No ale dobra . Dam mu spokój . Złapałam za książke która leżała obok na stoliku . I zaczęłam czytać . Ale niestety chwilę po tym zostałam przyciągnięta prze rękę Harolda do jego ciała . Kurde co on sobie wyobraża. Jak mu zaraz palnee to mu się loczki wyprostują ... Ach ta jego fryzura i te zajebiste oczy . Omg. ze mną naprawdę jest zle . Jutro idę do lekarza .I to koniecznie .
-----------------------------------------------------------------------------
Hej ,hej mam nadzieje że choć troszkę rozdział  się podoba , jakoś straciłam wenę .Mam nadzieje że powróci .
Dzięki za wszystko i  Dobranoc :)

moje gg :

33063526

4 komentarze:

  1. o czad pierwsza , ale do żeczy nie pytaj się czy się podobało bo to raczej oczywiste że tak tylko napiz czy ta dodaj następny rozdział
    czekam :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha . :D Końcówka najlepsza . :D
    Meeega :)
    Czekam na następny.
    @AnneHaligh

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha . Rozdział mega ! :*
    Juls. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mu zaraz palnę to mu się loczki wyprostują buahahahahahahaha jebłam *.*
    Świetny rozdział :D
    Luknij do mnie :) www.kamcikk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń